miejscówka
Środa, 26 maja 2010
· Komentarze(0)
Kategoria Dzienniczek Dr. Jekylla
Już kilkakrotnie to miejsce zwróciło moją uwagę. Dziś dojrzałem, do utrwalenia jego obecności... Okolice Maciejowa - chyba Wilkowice na trasie na Malinkę w Zgierzu, po prawej stronie dobrze ukryte za krzakami przy drodze.
...poza tym do ścieżki błotnistej nieco nad Moszczenicą się udałem, jadąc z wiatrem i pod wiatr, zobaczyć czy woda w tej małej rzeczce opadła... i opadła. Miejsce, w którym Doktor J. pławi się po osie jest już zupełnie inne. Rozlewisko opadło pozostawiając jakieś kszaczory i inne cosie, których wcześniej nie było... całkowicie się zmieniło, właściwie cała trasa wzdłuż Moszczenicy jest za każdym razem inna...
Dlatego lubię tam jeździć, zawsze jest inaczej.
...poza tym do ścieżki błotnistej nieco nad Moszczenicą się udałem, jadąc z wiatrem i pod wiatr, zobaczyć czy woda w tej małej rzeczce opadła... i opadła. Miejsce, w którym Doktor J. pławi się po osie jest już zupełnie inne. Rozlewisko opadło pozostawiając jakieś kszaczory i inne cosie, których wcześniej nie było... całkowicie się zmieniło, właściwie cała trasa wzdłuż Moszczenicy jest za każdym razem inna...
Dlatego lubię tam jeździć, zawsze jest inaczej.