Pogięlo mnie do końca... pobiłem się z własną głupota

Czwartek, 29 lipca 2010 · Komentarze(4)
Zmodyfikowana trasa na podstawie Mazowii Zgierskiej... prawie 3 tygodnie bez treningu bo nie było jak... psycha siadła... psycha wstała... to co zrobiłem dało ujście nerwom - bo wczoraj ktoś tak mnie wku.... ze mogłem domy przestawiać, i nadwyżce mocy... tak mnie nosiło cały zeszły tydzień, że trzeba było to gdzieś rozprowadzić... a dziś cóż czuje się jak geriatra... już wiem jak jadą kolesie z I ligi... nie wiem co oni jedzą, co oni pija, co robią im trenerzy, masażyści i cały ten anturaż profesjonalnego rajdera ... wiem jedno, już więcej nie zrobię sobie takiego kuku jak wczoraj.

Komentarze (4)

ten kawalek to tzw wycinacz sredniej czy tez ogranicznik sredniej, czy tez pozbywacz sredniej

marcc 13:09 poniedziałek, 2 sierpnia 2010

Heh widziałem tamten kawałek, faktycznie hardcorowy jest :)

siwy-zgr 11:40 poniedziałek, 2 sierpnia 2010

1,30 jechal ten co wygral edycje mazovi... wg mnie nad moszczenica to koles musial mic z dwie maczety ze soba zeby pojechac toto

marcc 11:39 poniedziałek, 2 sierpnia 2010

Tzn. co odwaliłeś? :)

siwy-zgr 11:00 poniedziałek, 2 sierpnia 2010
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa bedzi

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]